Pozwolę sobie więc na luźną analogię do rynku telewizorów, znaną większości z nas. Lata temu stałą się rzecz rewolucyjna, rodacy rzucili się masowo do oddolnej zmiany telewizorów. Każdy zapragnął urządzenia z płaskim ekranem. Pierwsze modele często jednak nie były wcale urządzeniami HD. Czasem tylko wyposażano je w cyfrowe złącza gotowe do obsłużenia HD. Kolejna zmiana to Popularyzacja płaskich ekranów z magicznym znaczkiem HD. Jakie musiało być zdziwienie nabywcy, kiedy bez wgłębiania się w specyfikacje produktu nabywał telewizor, by niedługo później znaleźć zalewającą rynek serię urządzeń full HD! Przeciętny zjadacz komunikatów marketingowych dawno już w tym zginął.
Oto czeka nas nowa rewolucja. Zmiana telewizorów i monitorów na technologię Ultra HD lub jak wolą inni 4K. By znaleźć odpowiedni dla siebie sprzęt i nie żałować wydanych pieniędzy, warto kupować świadomie. Zacznijmy więc od rozdzielczości.
Rozdzielczość w której dawniej nadawano sygnał telewizyjny w systemie PAL to 720x576. Był to obraz zdecydowanie bliższy kwadratowi, nie rozciągnięty panoramicznie w stylu kinowym. Dlatego też wielokrotnie użytkownicy pierwszych telewizorów w tej technologii skazani byli na
obraz obcięty czarnymi brzegami do kwadratu lub nienaturalnie rozciągnięty do stosunku boków standardu HD. Z czasem jednak większość filmów i programów mogliśmy już oglądać w formie przeznaczonej dla nowoczesnych ekranów HD.
Finalnie standard HD zdawał się szczytem technologicznym. Rozdzielczość HD zwana 720p to 1280x720. Bardzo wyraźnie różniła się od starego standardu analogowego. Cyfrowa transmisja danych dawała a czysty ostry i nie osiągalny wcześniej poziom obrazu. Format panoramiczny przydał się również użytkowników monitorów w tym standardzie. O wiele łatwiej było pomieścić narzędzie i panele Photoshopa czy Lightrooma po brzegach ekranu, nie tracąc przestrzeni dla samej fotografii czy obróbki wideo.
Użytkownicy monitorów uzyskali jednak pełnię szczęścia dzięki popularyzacji standardu Full HD zwanego 1080p czyli 1920x1080. Oczywiście dla świeżego nabywcy telewizora HD pojawienie się nowego standardu nie było zachwycające. Aktualnie jest to zdecydowanie standard dostępny dla wszystkich. Dawniej by uzyskać obraz HD niezbędne było podłączenie odtwarzacza Blue Ray (DVD nie wystarczało). Dziś użytkownicy telewizorów mogą korzystać z YouTube, telewizji HD, czy programów VOD w tym standardzie.
Korzystając jednak z monitora zawsze odczuwa się niedosyt. Wzrost ilości megapikseli w matrycach spowodował pojawienie się aparatów gdzie poziom detalu jest o wiele większy. Obraz nagrany w Full HD też chciało by się widzieć bez strat, jednocześnie mając miejsce na niezbędne menu i elementy programów do obróbki.
Tu z pomocą przychodzi nam NEC z modelem UHD. Model EA244UHD ma rozdzielczość 3840 x 2160 co zwane jest jako Ultra HD czy też 4K. Mimo, że większość telewizorów w tej rozdzielczości jest opisywana jako 4K nie jest to do końca zgodne z prawdą. Standard 4K to 2304x4096.
Aktualnie pierwsze telewizory 4K to defacto urządzenia Ultra HD - UHD. Tak jest też z nowym monitorem NEC, czy telewizorem Sony X9 opisywanym jako Ultra HD 4k.
Czy na tym zakończy się wyścig rozdzielczości? Z pewnością nie, mamy jednak wrażenie, że dla twórców treści cyfrowych 4K jest sporym, wyzwaniem. O ile rozdzielczość przydatna grafikowi nie ma końca, o tyle realizacja filmów i programów TV w tym standardzie jest jeszcze pieśnią przyszłości. Nabywając dziś ekran 4K z pewnością nie dajemy nabić się w butelkę.
Sam monitor NEC to urządzenie świetne dla grafika, fotografa i osoby pracującej z materiałami wideo. Pozwoli operować z pełnowartościowym obrazem HD przy zachowaniu na ekranie miejsca na narzędzia do obróbki. Możliwość pracy w 99% Adobe RGB to raj dla fotografów. Nie zgubią oni podczas obróbki kolorów rejestrowanych przez aparaty. Czekamy na dalsze konstrukcje w tym standardzie, konkurencja nie da na siebie zbyt długo czekać