Jak piszemy historię w Imprime

 

 

Papier? Tusze? Kalki? A co w tym może być fascynującego? – zapyta ktoś.

Oj może! Odkryliśmy prostą rzecz: kiedy idzie się do pracy codziennie jak na spotkanie z przygodą, jakość produktu nie może być inna niż doskonała.

Wszystko, co oferujemy naszym klientom, jest przez nas sprawdzone, możliwości asortymentu zbadane. To jest trochę jak zabawa. Każdy zawód może sprawiać radość – warunki są dwa: trzeba chcieć poszukiwać i lubić swojego klienta. Kolejny sekret naszej pracy jest taki, że nasi klienci są takimi samymi pasjonatami jak my. Dlatego o możliwościach wydruku możemy rozmawiać godzinami.

Każdy ma swojego bzika…

Tak, tak. I w tym wypadku bzik nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie. Radość, jaką daje nam odkrycie kolejnych zalet wszystkiego, czym się z Wami dzielimy, jest nie do opisania. Pomnaża ją zadowolenie klientów.

Do tego wpisu zainspirował nas pan pracujący w centrum zdalnie sterowanych pojazdów. Iskierki w oczach, kiedy opowiadał o nowym modelu miniaturowej koparki, były takie same, jak w naszych, gdy testujemy dla Was kolejne wydruki.


I myślimy sobie: starożytni Chińczycy odkryli dla świata technikę wytwarzania papieru. Egipcjanie dali nam stemple – praprzodków druku. Chester Carlson zaczął przygodę z drukarkami. To nie tylko osiągnięcia techniczne. To nowa komunikacja. I tym samym językiem jakości i pasji mówimy
w Imprime.

To fantastycznie tworzyć historię! Zgadzacie się z nami?


Poznaj markę: Imprime