Ewolucja drukarek była błyskawiczna: od maszyn pisakowych po rozwinięte technologicznie urządzenia MFP z wbudowanymi skanerami i możliwością drukowania z „chmury”. Ponadto wprowadzenie przez HP drukarek wielkoformatowych na rynek szybko przekształciło przemysł druku CAD/GIS: urządzenia stały się po prostu łatwo dostępne dla każdego. Od tej pory to już kropla decydowała o wielkości linii, a nie grubość pisaka. Operator nie musiał już wymieniać go za każdym razem ręcznie.
Wszystko zaczęło się od modelu HP DesignJet Inkjet-TIJ 2.0. Już dwa lata po jego wprowadzeniu na rynek, w 1993 roku, pojawiła się seria 650: pierwsza kolorowa drukarka z termicznymi głowicami, którą wciąż możecie kupić na rynku wtórnym. I co ważne: nadal działa bez zarzutu. Wprawdzie nie wyposażono jej w zbyt dużo pamięci, drukowała wolno, ale za to była niezawodna i tania. W sprzedaży było kilka wersji A1/A0 z możliwością rozbudowy nawet o PostScript. Do dziś w standardzie ma język wektorowy HP-GL, HP-GL/2 oraz HP-RTL. Drukarka posiada opcję automatycznego przełączania języków i wspierała już paletę PANTONE.
W 1994 roku pojawiła się seria HP DesignJet 200 parametrami zbliżona do HP DesignJet 650, jednak drukująca tylko w czerni, co było istotną zmianą. W 1997 roku segment DesignJet wzbogacił się o maszyny graficzne. Te wyposażono w dużo większe pojemniki (do 350 ml). Przeznaczono je do obsługi cięższych plików graficznych, a pamięć RAM została w nich zwiększona do 32MB z możliwością rozbudowy do 64MB!
W 1999 roku firma HP, mając na koncie 54 produkty i ponad 2200 patentów zarejestrowanych dla swojej marki, przedstawiła model HP DesignJet 1000. Drukowanie A1/D stało się dzięki tej drukarce o połowę krótsze w porównaniu z pierwszym modelem serii, a jakość wydruku była dużo lepsza – 1200x600 dpi. Drukarka używała czterech oddzielnych głowic i pomagała zilustrować nawet najmniejsze szczegóły projektu.
Kolejnym wielkim krokiem technologicznym było wypuszczenie w milenijnym roku przez HP serii DesignJet 5000 w technologii UV zasilanej już 6 kolorami. W tym samym czasie pojawił się największy hit sprzedażowy – seria HP DesignJet 500 i HP DesignJet 800. Tych drukarek wielu z Was używa do tej pory. To produkty przystosowane do potrzeb dużych grup roboczych, oferujące szeroki – jak na ówczesne realia – wachlarz kolorów. Zastosowane głowice pozwalały uzyskać linie nawet do 0,04 mm! Model HP DesignJet T830 oferuje grubość linii 0,02 mm.
W latach 2004-2005 poszerzył się segment drukarek kompaktowych. Rozwój technologii pozwolił produkować drukarki 24"/A1, które można było postawić na biurku, były ciche i proste w obsłudze. Modele HP DesignJet 30, DesignJet 70, DesignJet 90, DesignJet 100 oraz Hp DesignJet 130 prezentowały nienaganną jakość druku i odwzorowania kolorów, a ich cena była atrakcyjna dla architektów niedysponujących dużym budżetem.
W 2006 roku wzrosło zainteresowanie drukowaniem zdjęć w dużym formacie. Na pewno wpłynął na to postęp w technologii produkcji obiektywów i matryc aparatów. To moment skoku popularności wydruków pigmentowych. I właśnie wtedy światło dzienne ujrzała seria Z. Do dyspozycji fotografów oddano system druku z 12 kolorami, w tym z 4 odcieniami szarości. Wydruki czarno-białe mogły oddać więcej szczegółów, a czerń nabrała po prostu nowego znaczenia. Technikom HP udało się nie tylko poprawić jakość i zwiększyć paletę kolorów, ale też przyspieszyć działanie sprzętu. Na krótszy czas drukowania czekali wszyscy. Był to bodziec do rozwoju punktów usługowych.
Każdy z nas pamięta pierwsze telefony z możliwością komunikacji przez Wi-Fi. Tak, to właśnie ta technologia, która otworzyła bramy do wygody i uwolniła nas od plątaniny kabli. W 2010 roku HP wprowadziło do swoich maszyn możliwość połączeń Wi-Fi oraz wprowadziło usługę druku z „chmury”. Od tej pory i młodsi, i starsi mogą drukować z tabletów, komórek i innych platform umożliwiających bezpośrednie połączenia dla urządzeń.
Jednocześnie zwiększył się popyt na archiwizację danych. HP błyskawicznie odpowiedziało na potrzebę rynku i wprowadziło model HP DesignJet T2300 MFP z dotykowym wyświetlaczem usprawniającym obsługę maszyny. Dzięki temu stała się przyjazna młodym użytkownikom. Pierwsze urządzenie wielofunkcyjne typu all in one i tzw. stand alone mogło stać wszędzie, gdzie docierał prąd, nie potrzebowało do obsługi komputera i mogło drukować, kopiować i skanować w jednym. To zapoczątkowało erę „jeszcze więcej za mniej”.
W 2012 roku seria T otrzymała nowy, mniejszy design. Drukarki HP DesignJet T120 oraz DesignJet T520 wyposażono w opcję drukowania z roli i arkusza z podajnika oraz w zintegrowaną głowicę drukującą. Zajmują mało miejsca, drukują dokładnie i tanio, niewątpliwą ich zaletą jest atrakcyjna cena.
W 2014 roku marka doceniła klientów, którzy potrzebują druku o większym potencjale. To dla nich stworzono modele produkcyjne HP DesignJet T920 i HP DesignJet T1500 umożliwiające druk o wysokim nakładzie dla dużej grupy projektowej. Dzięki możliwości instalowania tylnej układarki na wydruki nie trzeba już się schylać do kosza po zrulowane arkusze. Sprzęt obsługuje się z wygodnej wysokości, wszystko jest poukładane równo jedno za drugim.
W 2015 roku pojawił się model HP DesignJet T830 MFP. Ma w pełni zintegrowany skaner i posiada wszystkie innowacje technologiczne – świetne osiągnięcia z przeszłości, które na przestrzeni lat usprawniały druk.
Czego chcieć więcej?
Koszt wydruku zminimalizowany do granic (obecnych) możliwości, obsługa maszyn ułatwiona do maksimum (naszych czasów), jakość i grubość kreski spełniająca wymogi nawet tych najbardziej wymagających. Czym HP zaskoczy w kolejnych latach swoich użytkowników i czym zachęci tych nowych? Ewolucja sprzętu marki w ciągu ostatnich 25 lat dowodzi, że jeśli użytkownikom coś się śniło, ale myślą, że to marzenie z odległej przyszłości, HP już to ma, a my otrzymamy to już za moment.