Od zwykłej kredki. Od skrawka papieru. Od czegoś niepozornego. Rysowanie i malowanie przeżywa właśnie swój renesans. Nic dziwnego – potrzebujemy relaksu i wytchnienia. Specjaliści podkreślają, że to, jakich przyborów używamy na początku przygody z rysowaniem, nie ma znaczenia. „Formalnie” nie, ale kiedy przybory są po prostu fajne, wysokiej jakości, zaczyna się ona przyjemniej. Potrzebujemy więc ołówka – najczęstszy wybór rysowników to ołówek koh-i-noor. Znajdziecie takie wśród artykułów piśmienniczych i kreślarskich oferowanych przez Centrum Papieru. Są świetne np. do rysunków komiksowych. Twarde i wytrzymałe. Nieprzypadkowo tak samo nazywa się legendarny diament, jeden z największych na świecie („Góra Światła”, można go zobaczyć w Muzeum Tower w Londynie, zdobi koronę Królowej-Matki Elżbiety).
Niektórzy uważają za magiczny moment ostrzenia ołówka. Można to robić metodą tradycyjną, za pomocą kultowej temperówki metalowej KUM 400-1K, inni wolą temperówkę elektryczną DAHLE 240 z pojemnikiem na baterie i gniazdem na zasilacz. Posiadanie obu się nie wyklucza. Niektórzy rysownicy wolą ołówki automatyczne. Na takie preferencje też jesteśmy otwarci: ołówek automatyczny PENTEL 120. Już się cieszymy na myśl o tym, że Centrum Papieru będzie chrzestnym ojcem (lub matką) nowych talentów.
Zadzwoń | ![]() |
12 411 94 96 | ||
Napisz emaila | ![]() |
kontakt@CentrumPapieru.pl | ||
Zamów online | ![]() |
www.CentrumPapieru.pl |
fot. pixabay.com